Witam serdecznie , w dalszym ciągu kręcę sznurki wełniane i tak powstały trzy zamotki, / poprzednie zmieniły wlaściciela/ jeden w kolorze popielatym, drugi melanż szafir i granat i trzeci bardzo energetyczny z wlochatej włóczki.Bardzo wszystkie miłe w dotyku . Do tego dwie bransoletki , jedna pasuje do popielatego zamotka, druga w kolorach beżu. Takie bransoletki ładnie wyglądają do zimowych sweterków, czy bluzeczek. Zresztą zobaczcie w srebrnej agrafce . Pozdrawiam was gorąco, zaczynamy nowy tydzień , a z nim nowe prace/ ja jeszcze nie wiem , ale tęsknię za pergaminem i chyba to będzie to./
wiosna idzie ale ty może wywołasz zime i wreszcie bedzie biało-śliczne
OdpowiedzUsuńUwielbiam włóczkowe bransoletki.
OdpowiedzUsuńTereniu zamotki i bransoletki super !!!
OdpowiedzUsuńWitaj Teresko biegnę do ciebie z rewizytą dziękuję ci za odwiedziny - pobuszowałąm u ciebie i bardzo mi się podobają twe prace - w tym poście bardzo mi przypadły do gustu //chyba to są bransolety wełniane super pomysł - ja myślę ż emnie będziesz odwiedzać bo ja będę twym częstym gościem - tyle że mam problem mały chcę ciebie dodać do obserwatorów no i niestety nie masz takiej funkcji na blogu - jak chcesz chętnie ci pomogę bo to jest łatwe napisz do mnie meila bądź zostaw jeszcze jeden komentarz pod hasłem - a nazwijmy to // TAK - miło tu u ciebie i zapewne jesteś również miłą bardzo osóbką na ten moment biegnę spać buziaki wielkie ślę Marii//
OdpowiedzUsuńartzakatekmarii.blogspot.com
Bardzo dziękuję Marii za ciepły komentarz, postaram się coś z tym zrobić sama / a jak nie potrafię to cię poproszę o pomoc/ pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuń