Sobota zimna , pogoda nie sprzyja by zahaczyć o ogród, czy spacery do lasu. Ale, ro wszystko co nas otacza , ta zieleń przekwitłe, i na nowo kwitnące kwiaty, dodają mi pałeru i sił by nie zapomnieć o rękodziele. To przeciez jak chleb powszedni Wynik ostatniego tygodnia to trzy obrazki malowane na desce, nazwałam je Trzy Maryje - odważne kobiety. Dwie już mają swoje miejsce
Piękny czas wszystko kwitnie i jest zielone , najbardziej ta pora roku jest dla mnie, nie za zimno i nie za gorąco. W ogrodzie już mam uporządkowane, zaraz wyjdę by coś nazbierać do domowych dekoracji Udało misię stworzyć taki komplecik w kolorze pudrowego różu i nic więcej
Jeszcze dla mnie świąteczny , bo to przecież oktawa Wielkiej Nocy .Trochę leniuchowałem, dostałam kilka kilka gazetek dla szyjących Burda akcesoria Bardzo mi sie podobają, są swietne wykroje i propozycje do szycia. Skusiłam się uszyć pierwszą torbę typy shooperka, fajna na zakupy, na spotkania , na nasze kobiece skarby. Lubie prostote i naturalność, więc jest połączenie bawełny i lnu Kilka zdjęc i dla was pozdrowienia
