Jak wiecie nic nie wyrzucam , znalazłam w przydasiach trochę organzy i zrobiłam lekkie, broszki letnie , kolorystyka ogranicza się do czerwieni i różu , ale to tylko ze względu na posiadany materiał. Witam nową obserwatorkę Elę milo mi żę do mnie zaglądnęłąś Zapowiada się upalny weekend Pozdrawiam
sliczne ale różowe naj,naj
OdpowiedzUsuńmi tez te rozowe naj naj nja piekniejsze - cudowne sa - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńo jakie ładne , fajnie beda wygladac na letniej sukience.
OdpowiedzUsuńSłocznego wypoczynu sobotnio- niedzielnego
Pozdrawiam
Piękne obie wersje kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńNo i proszę, oto potwierdzenie na to, że chomikowanie jest przydatne (mam to samo), śliczne te broszki.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa oszczędność, inteligencja, pomysłowość. Cudowne Teresko.
OdpowiedzUsuńładne broszki:))))
OdpowiedzUsuńŚliczne. :) Te różowe takie delikatne.
OdpowiedzUsuńwspaniałe broszki w sam raz na lato:):)
OdpowiedzUsuńŁadne kwiatki - jedne i drugie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Ale śliczne, i różowe i czerwone bardzo mi się podobają :) Super!
OdpowiedzUsuńPrześliczne te broszki
OdpowiedzUsuńTeż lubię robić takie broszki. Zawsze odkładam kawałki organzy bo potem mogą się przydać. Szkoda, że ostatnio w bukietach żadna mi się nie trafiła.
OdpowiedzUsuń