Od razu nawiążę do tytułu postu Deski przygotowuje mi mąż , wiecie że od czasu do czasu namaluję jakiegoś anioła , pozostają jeszcze tzw odpady , więc żeby nie było marnotrawstwa to deseczkę , bejcuję , obustronnie i mam w swoich zbiorach wiele rzeczy z ceramiki, więc w tym / moim/ wieku nie chcę ich wyrzucać więc wykorzystuję tzw zero waste , nadaję im nowy wygląd i tak moja nowa pasja rękodzielnicza ; spójrzcie na te wytwory
Na tej desce za pomocą kleju montażowego zamocowałam płytki ceramiczne z kwiatami; różą , orlikiem i bzem
Na kolejnej piękne serduszko ceramiczne , które podmalowałam na złoto i ptaszek
Pozdrawiam trzymajcie się zdrowo
Pięknie tak nadać nowy wygląd, nie wyrzucać, a pokazać, że może z czegoś jeszcze powstać coś wspaniałego. Cuda tworzysz, bardzo mi się podobają. Miej cudowny dzień, pozdrawiam. :)))
OdpowiedzUsuńPiękne i oryginalne prace, Teresko.
OdpowiedzUsuńTa deseczka z ceramicznymi kwiatami niezmiernie mi się podoba. To doskonały pomysł na zagospodarowanie resztek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ciekawy pomysł, ślicznie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski:)
Śliczne ozdoby!
OdpowiedzUsuń