Hafty u mnie na topie, był czas ,że zupełnie je porzuciłam, ale powolutku wracam. Dzis druga serweta kwadratowa 80x80 cm na bardzo jasnym lnie, niezbyt dobrze mi się haftowało , bo materiał z jakąś chyba domieszką i bardzo śliski , czasem trudno było utrzymać w dłoni, musiałam zakładać na tamborek, a tego niezbyt lubię wstawiam serwetę i idę pomyśleć o świątecznych ciastach
Prześliczna serweta Tereniu! Piękne są te delikatne, fioletowe kwiatuszki :).
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Przepiękna serweta Tereniu!!!
OdpowiedzUsuńTeresko, prześliczny, delikatny, pełen uroku haft.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli.
Normalnie rewelka , strasznie mi się podoba ten haft płaski i jego wzorku. A już len to szczyt moich marzeń. Kurcze chyba muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uroczy, bardzo subtelny wzorek - ślicznie to wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Tereniu za prześliczną kartkę i piękne życzenia - jesteś kochana. Wybacz, że się nie zrewanżuję ale od dwóch lat nie wysyłam już kartek. Z życzeniami świątecznymi jeszcze wpadnę a dziś życzę Ci dobrego Wielkiego Tygodnia. Przesyłam uściski:)
Śliczny, delikatny haft. To są fiołki, prawda? Prześliczne. A moje serwety w kwiaty czekają na dokończenie. Samych dobrych dni:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!! Jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńWieki nie wyszywałam haftem płaskim. Wychodzi cudnie!:)
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki . Delikatnie jak lubię. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń