dawno, mnie tu nie było, mam po prostu gorsze dni, ciągle myślę ,ze może to wszystko zostawię, może zrobię remont, a może zacznę więcej czytać. Ale to rękodzieło wraca i znowu zaczynam większe i mniejsze robótki, czasem jakoś zapomniane, tak jak te aniołki, Jeden , a potem drugi telefon i pytanie o aniołka czy worek na chleb, Wówczas , wytłaczam, dziurkuje i wycinam , szyję i tak to się kręci. Dość narzekania , przecież to lubię, były damy w kapeluszach , teraz aniołki Pozdrawiam , znowu na chwilę tu mnie nie będzie , dom zapełni się dziećmi, wnukami, znajomymi Pozdrawiam
A wiesz że i ja tak mam . Niby nie mam nic do roboty a jeden mail czy wiadomość wystarczy i juz mam co robić. A ciągle mam na szydełku chustę to na wypadek gdybym faktycznie nie miała co robić ale póki co na nudę nie narzekam. Podziwiam Twoje pergaminki co by na niech nie było, może dlatego ze nie działam w tej technice. Grunt to robić coś w czym się czujemy mocni!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Teresko, zachwyciły mnie te aniołki.
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam pergaminkową technikę - osobiście za to się nie biorę.
OdpowiedzUsuńŚliczne anioły. :)
Pozdrawiam ciepło.
Śliczne obrazki Tereniu!
OdpowiedzUsuńCudowne aniołki pergaminowe.
OdpowiedzUsuńCudne anioły:)
OdpowiedzUsuń