To takie przygotowanie do chłodnych dni, robię przegląd moich zasobów włóczkowych , W ruch poszedł młynek dziewiarski, i sznurki plotę , na tę chwile zamorki, ale jeszcze może coś wymyśle, pozdrawiam was bardzo i myślę że wreszcie odwiedzę wasze blogi
super co to wychodzi
OdpowiedzUsuńciekawe te zamotki , nie pracowałam nigdy z młynkiem dziewiarskim.. widać jeszcze wiele nauki przede mną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twoje zamotki będą stanowić doskonałą ozdobę zimowej odzieży. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetne zamotki, bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam