Dziś przychodzę z pergaminową pracą. Większość z was wie, że te prace wymagaja czasu, cierpliwości , odpowiednich materiałów i narzędzi. Materiały i narzędzia - mam, gorzej z czasem i cierpliwością.. ale zmaogłam się i wydziubałam skrzydlatego anioła. Do tych prac pasują białe ramki, taką miałam , więc juz było z górki. Upał doskwiera, więc nie wiadomo, gdzie się schować. Pozdrawiam was serdecznie - a teraz aniołek , który ma już właściciela
Tereniu, podziwiam tego anioła - taki delikatny i misterny, wyobrażam sobie, ile pracy Cię kosztował.
OdpowiedzUsuńUściski.
ojej, nie wyobrażam sobie takiego precyzyjnego dziubania. Anioł wyszedł pięknie, brawo za wytrwałość!
OdpowiedzUsuńPiękna anielica!!
OdpowiedzUsuńjest piękny
OdpowiedzUsuńO tak, do pergaminu trzeba dobrych oczu. Dawno już nie dziergałam ale próbuję dokończyć haft więc dla oczu to już sporo. Piękny jest ten anioł Tereniu a skrzydła ma po prostu cudne. Przesyłam uściski i odrobinę chłodu:)
OdpowiedzUsuńCudowny anioł!
OdpowiedzUsuń